W dniach 19-20 czerwca pojechaliśmy na „zieloną szkołę”. Rzeczywiście było ZIELONO! Dom porośnięty bluszczem, rozległe łąki, pola i pastwiska, które odwiedziliśmy konnym zaprzęgiem.
Podchody w zagajniku, własnoręczny wypiek chleba, ognisko o zmierzchu i oczywiście zaprzyjaźnianie się z końmi, bo tego w stadninie nie mogło zabraknąć.